Historia Hiltka
Historia z pozoru jak każda inna.
​
Nastolatka z wymarzonym od dziecka koniem, na którym jeździÅ‚a w szkóÅ‚ce i po latach zakochania ten zostaÅ‚ czÅ‚onkiem jej rodziny.
​
Czapraków miaÅ‚a wiÄ™cej niż umiejÄ™tnoÅ›ci jeździeckich ale chociaż jazda nie byÅ‚a poprawna, to Hiltka z JulkÄ… Å‚Ä…czyÅ‚a niezwykÅ‚a więź. Super dogadywali siÄ™ na Å‚Ä…kach i w boksie, ale na placu czy w hali sprawy miaÅ‚y siÄ™ zgoÅ‚a inaczej…
​
Decyzja zostaÅ‚a podjÄ™ta… potrzebna porzÄ…dna trenerka!
Po kilku nieudanych spotkaniach treningowych, szczęśliwym numerem 7 i doskonaÅ‚ym wyborem okazaÅ‚a siÄ™ Ania Ciesielska, która chociaż na pierwszym treningu lekko siÄ™ zaÅ‚amaÅ‚a, to siÄ™ nie poddaÅ‚a i podjęła siÄ™ zadania niemożliwego.
Cel: Stworzenie harmonijnej relacji zarówno z ziemi, jak i z siodÅ‚a miÄ™dzy zmÄ™czonym szkóÅ‚kowym koniem z nieistniejÄ…cymi mięśniami grzbietu, a popeÅ‚niajÄ…cÄ… wszystkie możliwe bÅ‚Ä™dy byÅ‚Ä… nieregularnie jeżdżąca w szkóÅ‚ce i uczÄ…ca siÄ™ grać w polo lekko roztrzepanÄ… dziewczynÄ…, która zdecydowanie zadania jej nie uÅ‚atwiaÅ‚a.
Julka bowiem dostawaÅ‚a istnych spazmów jak sÅ‚yszaÅ‚a o NATURALNEJ jeździe a nad funkcjonalność i naukÄ™ bardzo dÅ‚ugo przedkÅ‚adaÅ‚a pasujÄ…ce do czapraków outfity, brokatowe akcesoria czy zupeÅ‚nie niepraktyczne, choć przeÅ›liczne oficerki. Ania wznosiÅ‚a siÄ™ na wyżyny swojej cierpliwoÅ›ci i wykorzystywaÅ‚a swój talent dydaktyczny, nawet wtedy kiedy setny raz sÅ‚yszaÅ‚a że halter i liny to nie, bo gorzej niż brokatowe ogÅ‚owie trzymajÄ… nauszniki z krysztaÅ‚kami. Kiedy jednak relacja Julki i Hiltka ewoluowaÅ‚a, a ich porozumienie przeradzaÅ‚o siÄ™ w czytanie w myÅ›lach i rozumienie swoich potrzeb z najmniejszych sygnaÅ‚ów zaczęły siÄ™ zmiany…
Jak w mgnieniu oka minęło 6 lat, podczas których chociaż czapraki nadal byÅ‚y kolorowe, a bluzy zdawaÅ‚y siÄ™ do nich pasować, to jednak halter zastÄ…piÅ‚ ogÅ‚owie, liny wodze, a oficerki i nauszniki na dobre zniknęły. W ich miejscu pojawiÅ‚ siÄ™ wzajemny szacunek, zaufanie, radość i harmonia. Każdy trening byÅ‚ przepeÅ‚niony szczęściem, Å›miechem, ale i skupieniem, wspóÅ‚pracÄ… i naukÄ…. ByÅ‚y Å‚zy radoÅ›ci, ale bywaÅ‚a też frustracja. Razem odnosili sukcesy i ponosili porażki. Z koÅ„ - jeździec, zaczÄ™li być jednoÅ›ciÄ…. Trenerka zaÅ› staÅ‚a siÄ™ przyjacióÅ‚kÄ…, ale zarazem najwyższym autorytetem. Hiltka już z nami nie ma. Jednak dziÄ™ki Ani nasz ostatni trening byÅ‚ tym najwspanialszym, bo tak naprawdÄ™ każde spotkanie byÅ‚o wyjÄ…tkowe. Nauki Ani choć dotyczyÅ‚y jazdy konnej, to czÄ™sto wychodziÅ‚y lekko poza sferÄ™ jeździectwa, bo skupiaÅ‚y siÄ™ na emocjach, pewnoÅ›ci siebie, zrozumieniu wÅ‚asnego ciaÅ‚a, empatii i samoÅ›wiadomoÅ›ci. Mimo braku Hiltka i treningów, te lekcje nadal sÄ… ze mnÄ…, podobnie jak Ania, która pozwoliÅ‚a mi odkryć wspaniaÅ‚y Å›wiat jazdy konnej i zbudować relacje na życie. Zawsze bÄ™dÄ™ jej wdziÄ™czna za to, że nie widziaÅ‚a zwierzÄ™cia i rozpuszczonej nastolatki. DostrzegÅ‚a dwie dusze, które potrafiÅ‚a poÅ‚Ä…czyć i zjednoczyć.